Witajcie kochani ! : )
Jeśli taka pogada jaka była przez ostatnie dwa dni, towarzyszyłaby nam
w ciągu całych wakacji to byłyby
naprawdę udane. Nie za gorąco, nie za zimno, lekki wiatr, a w powietrzu ledwo wyczuwalny zapach jesieni.
naprawdę udane. Nie za gorąco, nie za zimno, lekki wiatr, a w powietrzu ledwo wyczuwalny zapach jesieni.
Perfekcyjnie ! Co do tej zbliżającej się jesieni.
Pewnie większość pomyśli, że jestem śmieszna, ale zawsze
lubiłam ten pierwszy września. Pomimo, że było mi trochę szkoda upalnych wakacyjnych dni to zawsze
koniec wakacji oznaczał też jakiś początek. Niby kalendarzowo nowy rok rozpoczyna się 31 grudnia, ale
dla mnie ten pierwszy wrzesień jest kolejnym początkiem roku, a każdy początek to szansa na zmiany J
Nie prawdaż ?
koniec wakacji oznaczał też jakiś początek. Niby kalendarzowo nowy rok rozpoczyna się 31 grudnia, ale
dla mnie ten pierwszy wrzesień jest kolejnym początkiem roku, a każdy początek to szansa na zmiany J
Nie prawdaż ?
Ostatnio
przeglądając rzeczy w szafie trafiłam na kilka cieplejszych jesiennych sukienek i już mam pomysł na
stylizacje z ich udziałem. Miały pojawić się już w najbliższych wpisach, ale pogoda nas tak
stylizacje z ich udziałem. Miały pojawić się już w najbliższych wpisach, ale pogoda nas tak
rozpieszcza ( oby tak dalej ) , że letnie, zwiewne sukienki są wręcz wskazane :)
Sukienka –
Vero moda
Buty - Tommy Hilfiger
kolczyki - diy
kolczyki - diy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz