Cześć >!<
Odżywka Sally Hansen to był jeden z kosmetyków który upolowałam dawno temu na promocji w Rossmannie. Najbardziej zależało mi na wzroście paznokci. Producent obiecuje, że wystarczy tydzień stosowania, żeby zobaczyć efekty, więc odżywka dostała swój tydzień : )
Nie czytałam o niej opinii. To był spontaniczny zakup. Tego samego dnia, powiedziałam o tej odrzywce przyjaciółce. Okazało się, że ją miała i u niej się nie sprawdziła i tak już na samym początku dość sceptycznie podeszłam do tej odżywki. Długo przeleżała w zapasach. Ostatnio sobie o niej przypomniałam. Już podczas pierwszego malowania, spodobała mi się jej konsystencja, nie za rzadka i nie za gęsta , taka w sam raz, łatwo się nakłada. Długi pędzelek także bardzo ułatwia aplikacje. Odżywka ma lakierowy zapach, który mnie akurat się nie podoba, ale to tylko jeden minus, który ode mnie dostała. Utrzymała się na paznokciach 3 dni, po czym zaczęła ścierać się na końcach. Już po kilku dniach jej stosowania zauważyłam, że paznokcie stały się mocniejsze i zdrowiej wyglądają. Ich wzrost także mnie mile zaskoczył : ) Możecie ją kupić już od 10 zł. (np. tutaj)
Plusy:
x) Długi pędzelek
x) konsystencja ułatwia aplikację
x) wpływa na szybszy wzrost paznokci, wzmacnia je
x) Długo się utrzymuje na paznokciach
Minusy :
x) Mocny lakierowy zapach
Sally Hansen Sprawdziła się u mnie nawet lepiej niż słynna Eveline 8w1. Wczoraj z ciekawości napisałam nawet do przyjaciółki. Okazało się, że mówiłyśmy o 2 innych produktach Sally Hansen : ) Nie wiem jak spisują się inne odżywki SH, ale Tą mogę Wam śmiało polecić : )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz