Witajcie kochani >!<
W Anglii byłam 2 tygodnie u chłopaka. wyleciałam w połowie świąt. Zleciało strasznie szybko. Zresztą, jak zawsze. Wszystko co dobre szybko się kończy. Tym razem pojechaliśmy do Londynu.
Nie przepadam za tłocznymi miastami, nie wiem czy na stałe chciałabym mieszkać w takim mieście, ale na wycieczkę Londyn jest idealny : ) Metro jest praktycznie co 3 min i wszędzie bez problemu można dojechać.
Zwiedziliśmy między innymi Muzeum Historii Naturalnej. To jedno z najczęściej odwiedzanych atrakcji w Londynie. Rocznie przychodzi tutaj 5 milionów osób co czyni je 10 najczęściej odwiedzanym muzeum na świecie. Już sam budynek z zewnątrz robi wrażenie. Wygląda bardziej jak pałac, za to w środku jest bardzo nowocześnie urządzony. W przeciwieństwie do innych muzeów, tu większość eksponatów można dotknąć. Są też interaktywne maszyny w ciekawy sposób przybliżające wiadomości z zakresu ewolucji człowieka i budowy kosmosu. Zaraz po wejściu, w samym holu możemy podziwiać ogromny szkielet wieloryba. Muzeum podzielone jest na cztery strefy.
Strefa niebieska - Przedstawia figury gadów, ssaków i zwierząt z głębi oceanów, znajduje się tam także wystawa dotycząca budowy ludzkiego ciał.
czerwona – już samo wejście do tej strefy wprawia zwiedzającego w zachwyt. Ruchomymi schodami wjeżdża się w wielką, czerwoną kulę imitującą wnętrze ziemi. Możemy tam w ciekawy i interaktywny sposób zaczerpnąć wiadomości z zakresu astronomii oraz budowy i ewolucji ziemi. Tam też znajduje się symulator trzęsienia ziemi, z 1995 roku. Jakie miało miejsce w Kobe.
W pomarańczowej strefie mieści się Centrum Darwina. Jedną z największych atrakcji tej strefy jest wielki kokon w którym możemy podziwiać brytyjską roślinność. W strefie zielonej – znajdują się 22. najcenniejsze eksponaty muzealne oraz galeria minerałów.
To idealne miejsce na wycieczki z dziećmi. Z pewnością nie będą się tutaj nudzić.
Jeśli kiedykolwiek będziecie w Londynie, to koniecznie tam zajrzyjcie !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz