Masło do ciała The Body Shop - Virgin Mojito
Cześć >!<
Wiosną i latem bardzo często sięgam po masełka do ciała. Szczególnie lubię te o owocowych i cytrusowych zapachach. takie masełka lepiej nawilżają skórę od balsamów i są dłużej wyczuwalne na skórze. Dziś recenzja kultowego masełka do ciała The Body Shop o zapachu Virgin Mojito.
Zapach tego masełka jest wprost idealny na upalne dni. Cytrusowy, lekko słodkawy długo utrzymuje się na skórze. Kolejnym plusem będzie wydajność. Moje masełko jest o pojemności 50 ml. używam go dość często, już od miesiąca a nadal w opakowaniu jest ponad połowa produktu . Konsystencja jest bardzo gęsta, ale przy kontakcie ze skórą się rozpływa i łatwo rozsmarowuje. Masło nie jest tłuste, co dla mnie jest jego ogromną zaletą. Bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę, tworzy też na niej warstwę ochronną. Świetnie radzi sobie z przesuszoną skórą, wymagającą wyjątkowego nawilżenia (np. na kolanach czy łokciach).
Cały zestaw z masełkiem Virgin Mojito możecie kupić tutaj
Ja w upalne dni zawsze przed nałożeniem masełka , wkładam go na chwilę do lodówki. Przez to jego aplikacja dodatkowo przyjemnie ochładza skórę : )
No kto by się nie skusił na schłodzone mojito w upalny dzień ? 😃
A Wy co bardziej lubicie nakładać latem na skórę, balsamy czy masełka do ciała ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz