Taca śniadaniowa

Cześć kochani >!<

W piwnicy znalazłam kilka dużych okrągłych czarnych blech do pieczenia i od razu pojawił się pomysł na tace śniadaniową. Pierwsza taca niestety nie miała równej powierzchni, a farba nie wiedzieć czemu bardzo szybko odprysła. Minął rok, a mnie znowu zamarzyła się taca śniadaniowa z blaszki tym razem wybrałam farbę innej firmy i w końcu się udało !

Taca jest naprawdę duża i miałam problem z dobraniem podkładki, żadna wielkością nie pasowała. Nawet nie myślałam o ceracie, leżały obok podkładek, a wzór tej bardzo mi się spodobał. Można ją ściągnąć, wyprać czy zmienić.

 

Potrzebne będą :

Blaszka do pieczenia ( moja miała już otwory w których zamocowałam uchwyt )

Biała farba do metalu w sprayu

Cerata

Sznurówki

Nożyczki

Spirytus ( farba mocniej się trzyma kiedy powierzchnia malowania jest przetarta spirytusem )

Sposób wykonania :

① Malujemy naszą blaszkę na wybrany kolor i czekamy, aż farba wyschnie

 

② Odrysowujemy spód blaszki na ceracie i wycinamy

 

③ Na końcu mocujemy  uchwyty. Moje są zrobione ze sznurówki, ale fajnie będą wyglądać też uchwyty zrobione z liny.

 

Taca na pewno przyda mi się nie raz, w leniwe weekendy uwielbiam jeść śniadania w łóżku. Teraz już nie będą musiała martwić się że coś się rozleje bo taką tackę będzie można z łatwością umyć : )  Jak Wam się podoba ?