Cześć >!<
Pierwszy fluid Royal Mat od bell miałam tylko dwa dni i zostawiłam go na uczelni w łazience. Kolejny
kupiłam za ciemny ( nie wiem jak to się stało że pomyliłam opakowania z
numerkami ), dopiero za trzecim razem udało mi się kupić właściwy i w końcu go
przetestować…
I się zawiodłam. Jak na samym
początku spisywał się poprawnie tak, w okresie letnim okazał się istnym bublem.
Nie zmatowił skóry, a okropnie się świecił i podkreślał wszystkie
niedoskonałości. Miałam po nim też nie małe problemy z cerą. W upalne dni nie dało
się nim po prostu malować bo rolował się na twarzy
Odcień 04 jest bardzo ciemny i
pomarańczowy, nie wiem komu by pasował
do koloru skóry. Najjaśniejszy, 01 dla mnie był odcieniem idealnym.

Więcej go nie kupię. Kosztuje
grosze, ale wolę zainwestować w lepszy i droższy fluid który będzie dłużej się
utrzymywał i nie będzie zapychał. A Wy miałyście go już ? Jaki aktualnie
stosujecie ?
Spróbuje ten 01, jestem bladzioszkiem :)
OdpowiedzUsuńmoże u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńSzkoda, że tak słabo wypadł :(
OdpowiedzUsuńno miałam kilka kosmetyków biedronkach z bell i całkiem dobrze wypadały, zawiodłam się
Usuńwoooow nawet o nim nie słyszałam, ale jakoś nie mam co żałować na szczęście ;D
OdpowiedzUsuńno, nie ma czego żałować. Ja już do niego nie wrócę
UsuńWielka szkoda, że się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńno, bardzo się zawiodłam
UsuńNie miałam, ale...będę omijać z daleka...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Idealny fluid 01 uzywam go juz z 5 lat
OdpowiedzUsuń